Robię chustę, w paski, z wełny, którą kupiłam na czapkę dla syna ale syn uznał, że to nie te kolory. Mi się podobały. Poza tym lecę z kaczkami, które Starsza Siostra nazywa Gęsiami,ale to mi strasznie wolno idzie.
Chyba łapie mnie grypa, więc skończę dzisiaj w łóżku :(
Cudne kolory :-)
OdpowiedzUsuńTeż marzy mi się chusta w paski... :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna chusta będzie. Boję się zaczynać takich dużych prac na drutach. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń