piątek, 31 grudnia 2010

Podsumowanie

Koniec roku to czas na podsumowania. No to podsumujmy: coraz lepiej szyję (mam nadzieję), potrafię zrobić kolczyki, przypominałam sobie szydełko, i druty, nauczyłam się decupagu. ale niestety nie spełniłam wszystkich planów: nie uszyłam narzut dla chłopaków, ciągle boję się dużych form. a jutro zrobię plany na cały rok.

środa, 29 grudnia 2010

U Malutkiej tez Candy

Straszną ochotę mam też na cudeńka, które można wylosować w Szuflandii Malutkiej. tym bardziej, że ostatnio udało mi sie nabyć na allegro jej broszkę, która jest super. Nauczyłam się wstawiać banerki. pisałam, że potrafię prawie wszystko :)

Trochę spóźniona choinka

Mam ochotę wziąć udział w cukiereczkach blogowo-choinkowych w "Mój patchworkowy świat" no i oczywiście zgodnie z zasadami umieszczam zdjęcie naszej choinki.



mnie się jednak najbardziej podoba taka:

Potrafię wszystko

Potrafię wszystko. no prawie wszystko. Tym razem decupage. zakładki do książek. jedna z krowami, zawsze miałam słabość do krów, a druga z wyrazami, wyborcza się kłania.



a z drugiej strony wyglądają tak.



właściwie nie wiadomo która strona jest właściwa.

czwartek, 23 grudnia 2010

Święta

Radości tworzenia,
przyjemności podziwiania,
satysfakcji z efektów oraz
Wesołych Świąt
życzy Karolina z Rodziną

poniedziałek, 20 grudnia 2010

Niby nic nie robię

Poduszka. Już mi się nudzi zawsze ta sama dziewczynka. Urozmaicam ją sobie a to kwiatek a to baloniki. No i zawsze inne szmatki. Tym razem szmatki z TYCH szmatek. problemem okazało się imię dziecka. Liwia. Samo w sobie piękne ale jakoś "nie chciało się" haftować. Po dwóch próbach z literami pisanymi poddałam się i zrobiłam drukowane, haftem oczywiście.

środa, 15 grudnia 2010

Czapka

Zrobiłam. Zgodnie z przepisem. Czapka Hermiony. Teraz moja.


Zrobiłam sobie czapkę bo jak chodziłam w mojej to mnie licealiści zaczepiali. I nic dziwnego, bo która poważna kobieta nosi czapkę drużyny koszykówki?

czwartek, 9 grudnia 2010

Będzie prezent

Wymianka Wigilijna w klasie Starszego Syna.



Jak dla mnie jest bardzo świąteczna

wtorek, 30 listopada 2010

Przepiękny prezent

Takie przepiękne korale dostałam dzisiaj od Pani Zosi. Wdzięczność moja wielką jest.

sobota, 27 listopada 2010

Pracowity i twórczy weekend

po pierwsze pudełeczka ozdobione na kursie. Pierwsze Młodszej Kuzynki



Drugie Starsza Kuzynka. Starsza ale nie ode mnie :)



Trzecie moje



Czwarte Młodszej Siostry, ale nie mam zdjęcia. Pudełeczka mają też zdobienia w środku ale zdjęcia oczywiście w popołudnie sobotnie więc wszyscy muszą mi wybaczyć jakość zdjęć.
Miałyśmy prawdziwe Dziewic Przedpołudnie. Pracowite, twórcze, gadane.
A na koniec zakończona w piątkowy wieczór poduszeczka dla Maleńkiej Lenki.



Kobiety są niesamowite i tego się będę trzymać.

środa, 24 listopada 2010

poduszka i zakładka do książki

Na początek poduszki, jedną już znacie, drugą stworzyłam ostatnio. Bardzo podobna do poprzedniej ale niestety trochę mniejsza i nie wiem czy mogą być kompletem. Nie uwierzycie ale zdjęcie było robione o godzinie 15 przy całkowicie odsłoniętych oknach i w białym pokoju.



a teraz nowy wytwór. zakładka do książki. Małe a cieszy. Zakładkę zrobiłam na wymiankę Mikołajkową w klasie Starszego Syna. Robimy prezencik dla Wychowawczyni. W rzeczywistości wygląda ładniej niż na zdjęciu, ale tego to już chyba nie muszę pisać.



Jeszcze tylko się pochwalę, że w sobotę idę na kurs decoupagu. Wrażenia opiszę po powrocie.

wtorek, 23 listopada 2010

Mam piękne szmatki. moje hobby wzięło górę nad mym skąpstwem:)


plany, plany, plany :)

czwartek, 18 listopada 2010

Zrobione

po pierwsze pogodziłam się z bloggerem, używam html. Po drugie poduszka. Chyba najładniejsza z tych, które zrobiłam. Bardzo pracochłonna, kwadraciki 5x5cm. Oczywiście wzorowana na książce. Jedyne czego jej brakuje to Właściciel.



po trzecie Tildy. Te mają Właściciela. W rzeczywistości są ładniejsze. Chłopczyk ma turkusowe guziczki a dziewczynka wełnianą czapeczkę i szaliczek. I są urocze.



Zdjęcia są jakie są i lepsze nie będą dopóki o normalnej porze nie będzie jasno. Na razie nawet mój Mąż nie potrafi robić lepszych, jak widać.

wtorek, 16 listopada 2010

Robi się

powoli "robi się" kilka rzeczy na raz. nie lubię tak pracować ale czasami inaczej się nie da. Robię dwie Tildy na raz i jedną poduszkę. wiem, że to dla niektórych z Was pięć minut roboty ale ja mam problemy z skupianiem uwagi a szycie ma pomóc mi przezwyciężyć złe nawyki. I powoli pomaga.

środa, 10 listopada 2010

Łapki kuchenne i Tilda

walczę z bloggerem. co prawda na Pierwszym blogu odgrażałam się, że zlikwiduję tego bloga ale dam mu jeszcze szansę. Uczę się nowych rzeczy szyciowych: Tilda, lamówka, dokładność (okazuje się, że jestem bardzo krytyczna wobec własnych dzieł), wymiarowanie.

Na zdjęciu moje szyciowe osiągnięcia. uczę się z książki "Patchwork dla ambitnych" Lise Bergene. Tytuł zobowiązuje. Tilda uszyta na spotkaniu "szyciowym" w Elblągu. co do łatek to w ramach pasownych guziczków użyłam turkusowych koralików z zapasów kolczykowych.

wtorek, 2 listopada 2010

Hubercik

Hubercik dostanie od Cioci- Babci poduszeczkę.

czwartek, 30 września 2010

Ta jest dla dziewczynki. Zyskuje przy bliższym poznaniu.



A ta dla mojej Babci. Babcia kończy 81 lat i wszystko ma. a takiej poduszki nie ma. To dostanie.


niedziela, 12 września 2010

kolejna

Kolejna poduszka dziecięca. muszę chyba popracować nad poduszkami dla dorosłych. Ta była dla Malutkiej Madzi.


poniedziałek, 30 sierpnia 2010

serwetka dla Starszej

Starsza Siostra jak przeczytała o serwetce dla Mamy to zrobiła zdjęcia i przesłała. a ja je nimniejszym umieszczam. Prawda, że ładna serwetka? 


niedziela, 29 sierpnia 2010

serwetka dla mamy

wróciłam do szydełka. zrobiłam już serwetkę dla Starszej Siostry, około 1,5 metra taśmy koronkowej i serwetkę urodzinową dla Mamy. serwetka dla Mamy została obfotografowana. 


czwartek, 22 lipca 2010


Tu przepraszam za zdjęcia :)
te dwie poduszki mimo, że nie są powalające, są powodem mojej dumy. zrobiłam je zgodnie z książką i szablonami dołączonymi do niej. obie leżą na kanapie Mojej Mamy. co jest dodatkowym powodem do dumy. A książkę dostałam oczywiście od Starszej Siostry







to jest najnowsza produkcja. wiem, że nie pisałam. wiem, że nie publikowałam zdjęć. ale zaszły pewne zmiany. po pierwsze po komunijnym (wiem że to było w maju) przemeblowaniu straciłam miejsce do pracy a zyskałam akwarium z rybkami :) teraz na wskutek wakacyjnego porzucenia pokoju przez dzieci znowu mam gdzie szyć. jutro dam jeszcze zdjęcie jednej poduszeczki tym razem dorosłej :)

czwartek, 1 kwietnia 2010

poduszeczka

jakoś nigdy nie udało mi się wystawić na allegro, zawsze trafia się ktoś komu trzeba podarować poduszeczkę. tym razem poduszeczka powędrowała do Cioci Grażynki, naszej Dentystki, która miała dzisiaj urodziny, więc sami rozumiecie.

taka Kura co gdacze

Kiedyś jak R nie mówił "r" to opowiadał mi coś o "Kula" no to w końcu aby zrozumieć dziecko pytam go "taka kula co się kula czy taka kula co gdacze?"
a u nas teraz zamieszkały takie kule co gdaczą

czwartek, 18 marca 2010

recykling...

dzisiejsza poduszka (znowu!) jest recyklingowa. znaczy się wzór smoków był już na materiale, materiał to brzmi dumnie był to po prostu szlafrok lub jak kto woli kimono z smokami na plecach. gdy go zobaczyłam od razu wiedziałam że będzie poduszka dla chłopaków. a żeby się nie kłócili czyja to będzie leżeć pomiędzy nimi w samochodzie


kolory oczywiście przekłamane czerwień dookoła jest bardzo intensywna, a cała poduszka ma trochę chiński charakter. oczywiście że można zrobić lepsze zdjęcie ale ja nie potrafię, dopiero się uczę.

piątek, 12 marca 2010

zdążyłam!!!


zdążyłam ale muszę się przyznać, że tylko dlatego wszystko się ułożyło jak trzeba. haftowanie, krojenie, szycie.a teraz zdjęcia:
od szczegółu do ogółu najpierw dwa kwiatki, potem dwie poduchy na raz.



te małe kropeczki na tym brązie to dwa rodzaje koralików na każdej poduszce podpasowane do kwiatka wyhaftowanego


czwartek, 11 marca 2010

szyje się

szyję dwie poduszki. poduszki? poduchy !!! wypełnienie 50x50 cm. dla mnie giganty... może znajdę czas na zdjęcia:) mam z nimi drobny problem z moimi ukochanymi jednobarwnymi tkaninami. są jak płachty. Będę próbowała je trochę przykryć :0

poniedziałek, 8 marca 2010

dla odmiany

Dla odmiany i zaprzyjaźnionych osób zrobiłam dziś dwie pary kolczyków. i dokończyłam jedną oczywiście poduszkę. ale daję trzy zdjęcia bo nie potrafię się zdecydować jak lepiej.





wtorek, 9 lutego 2010

najbrzydsze rękawice świata


zrobiłam rękawice kuchenne. jeden z dwóch najładniejszych chłopców na świecie pokazuje najbrzydsze rękawice kuchenne. nie wyszły mi ale trudno prototyp nie zawsze musi być idealny , jak Bóg stworzył mężczyznę to też musiał poprawiać :)

niedziela, 31 stycznia 2010

z innej beczki


a dzisiaj naszło mnie na dobre jedzonko, u mnie w domu wszyscy to lubią. Mięsko w ciescie kokosowym. lekkostrawne to nie jest ale nie zawsze trzeba lekko jeść :)
przepis jest prosty: pokroić pierś z kurczaka, posolić, skropić sosem sojowym
przygotować gęste ciasto naleśnikowe z dodatkiem (sporym) wiórków kokosowych,
wrzucić mięso do ciasta, wyjmować poszczególne kawałki i smażyć w głębokim oleju,
odsączyć na ręczniku papierowym
podawać na ciepło z ryżem, sosem słodko-kwaśnym i delikatną surówką
PS. to na czym stoi półmisek z mięskiem to serweta mojej roboty :)

niedziela, 17 stycznia 2010

poduszka dla Cioci

chyba zaczynam być monotematyczna z tymi poduszkami. Ta uszyłam dla Wieloletniej Przyjaciółki Babci. Taka przyjaźń w dzisiejszych czasach się rzadko się zdarza. Panie poznały się na egzaminie do szkoły średniej, usiadły w jednej ławce i tak trwają do dzisiaj. Ostatnio "Ciocia" choruje i na pocieszenie uszyłam jej poduszkę.

czwartek, 14 stycznia 2010

metallicowa poduszka



a tutaj poduszka też z zasobów św. Mikołaja. robiona dla mojej szwagierki miłośniczki Metallicy

w dwóch odsłonach bo nie potrafiłam wybrać zdjęcia :)


Poduszka dla Babci

to poduszka którą uszyłam dla Babci, jestem w trakcie odnawiania zasobów poduszek Babci :) a data na zdjęciu proszę sie nie przejmować nie potrafię jeszcze ustawić daty ani zlikwidować daty ze zdjęcia, nauczę się obiecuję

środa, 6 stycznia 2010

chwilowo...

chwilowo robótkowo leżę, inne rzeczy mnie pochłonęły. mam nadzieję, że już niedługo odblokuję twórczą niemoc. ale mam już pożyczony aparat więc zdjęcia robótek będą :)