niedziela, 17 lutego 2013

zasłonki - wpis emocjonalny nie dla wrażliwych

no żesz cholera jasna!!! nienawidzę dużych form.nigdy nie mogę dobrze odmierzyć ani zrobić tak ,żeby było równo. Chyba następnym razem wezwę Pana z miarką i zapłacę jak za zboże za zasłonki do pokoju. Co za różnicą czy patrzę na własne błędy czy na innych? Przez pół dnia próbowałam skrócić zasłonki z ikea i jeszcze obcięłam tak , że zrobiły się za krótkie a na koniec są jeszcze krzywe. Nieznacznie ale ja widzę. Szlag mnie trafia :( A miało być tak pięknie....