Skończyłam Elmera nr 3. Ten jest dla Jaguni. I koniec. Nie będzie więcej Elmerów bo skończyły się dzieci, które kocham :) i które kochają Elmera. Do roboty rodzino :) Tyle żartów. Temu Elmerowi zmieniłam tło. Dla mnie jest perfekcyjny.
Po raz kolejny okazało się, że brak pośpiechu, opanowanie i doświadczenie wygrywają.
Podoba mi się.
Pozdrawiam
Karolina z Pracowni pod Aniołem
Podoba mi się :) Szkoda że mój starszy nie pokochał Elmera. Chociaż..... Może dobrze - mogłam Mu uszyć coś innego :D
OdpowiedzUsuńTwój jest jak żywy!
Aniu. Może nie odpowiedni tom dla niego? Jaga uwielbia wszystkie a Franek tylko "Elmer i potwor"
Usuń