Pracownia "Koty na płoty" ,ramach kalendarza adwentowego, codziennie miała niespodziankę dla swoich klientów. Jedną z takich niespodzianek był wzór Jamnik Maurycy. W przedświątecznym okresie nie miałam weny na szycie, za to od Świąt mnie nie opuszcza. Jednym z planów był Maurycy własnie. Dzisiaj usiadłam i uszyłam pierwszego Maurycego. Gdy spojrzałam mu w oczka wiedziałam, że jest bardzo samotny i szybko zrobiłam mu brata.
Maurycy z Bratem chwilowo pilnują mi maszyny ale znam pewną dziewczynkę, której urodziny się zbliżają a ona bardzo lubi zwierzęta :)
Pozdrawiam serdecznie
Karolina z Pracowni pod Aniołem