W lutym postanowiłam zrobić sobie przegląd. Dla mnie rzecz bardzo niecodzienna. Ponieważ wizyty z Babcią u różnych lekarzy zajmują mi dużo czasu, więc mam przychodniowstręt. Na samą myśl, że mam tam zadzwonić i umówić się nerw mnie bierze. Nie chodzę do lekarzy z grypami, przeziębieniami, ani z mniejszym bólem. Staram leczyć się domowymi metodami. Jedyny lekarz, którego odwiedzam regularnie to ginekolog. No i postanowiłam zrobić sobie przegląd. Zrobiłam badania, poszłam do lekarza, w zasadzie wszystko dobrze. Zgodnie z wiekiem :) Jeszcze kilku lekarzy mi zostało do odwiedzenia ale muszę zaplanować to w budżecie, bo do dentysty i okulisty to ja jednak prywatnie wolę. Dzięki akcji 12 niecodziennych rzeczy wiem że z grubsza jestem zdrowa :)
A tak dla przyjemności Adele.
Pozdrawiam Karolina z Pracowni pod Aniołem - zdrowa :) sprawdziłam :)
Zrobiłaś to, co powinnam i ja. Nie znoszę...
OdpowiedzUsuńCieszę się, żeś zdrowa :)
A Adele świetnie śpiewa, lubię :)
Małgosiu, każda z nas powinna, nawet samochodom robi się przegląd co roku. Dla mnie nasze przychodnie są zbyt skomplikowane.
UsuńMiędzy tym co się powinno, a co robimy jest czasem przepaść...
UsuńTylko brać przykład z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńI bardzo słusznie. Przegląd podwozia i nadwozia obowiązkowy.
OdpowiedzUsuń