Znowu czerwone auteczko. Już czwarte. To zabrało mi trochę czasu bo i wzór wymagający dokładności, czego w sumie nie widać i czasu miałam mało. Weekend bardzo zajęty miałam Dzień Babci i spektakl Cirque De Soleil. Bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że jeszcze do nas przyjadą. Nawet nie wiem co w spektaklu zrobiło na mnie największe wrażenie, bo poziom wszystkich pokazów był po prostu mistrzowski. Ale wracajmy na ziemię czyli do samochodzika, tym razem przejeżdża nad jakąś rzeczką z kamienistym brzegiem.
Uroczy obrazek, ten widok coś mi przypomina...tylko nie wiem co;)
OdpowiedzUsuńdzięki za wizytę, samochodzik, jest prześwietny zna dobrze te małe wzorki fajnie się je wyszywa :-)
OdpowiedzUsuńśliczny obrazeczek :)
OdpowiedzUsuń