środa, 23 kwietnia 2014

Ogród

Wiecie, że wiosna przyszła? No pewnie, że wiecie.
 No to trzeba było wyjść do ogrodu.
 Mój ogród jest malutki i parkuję w nim samochód co odbiera mu dużo uroku. Zimą straciłam też moją ukochaną różę, połamały ją lutowe wiatry, a tak ją opatuliłam by nie zmarzła. Co roku kombinuję co by nowego zrobić. W zeszłym była kostka pod samochód i stół ogrodowy, więc w tym roku czeka mnie wyzwanie aby to miejsce nie było betonowąpustynią.




Będę opierała się na doniczkach i pojemnikach, podobno tą metodą można stworzyć mały raj, więc czeka mnie wyzwanie.  Poza tym w zeszłym roku stworzyłam mikroskopijny warzywniak i to będę kontynuować. Chcę w małym kąciku posadzić zioła. Oprócz tego zasieją cukinię - ostatnio bardzo się udała. Myślę o fasolce pnącej i rzodkiewkach regularnie dosiewanych. Nie wiem co jeszcze mogę wysiać na moim maleńkim warzywniaku? Czy coś się jeszcze zmieści? Oczywiście jak co roku będą pomidorki koktajlowe w doniczkach, to już tradycja, sąsiedzi byliby zawiedzeni gdybym nie posadziła pomidorków.


Tu na zdjęciu moje zapasy pojemników i fragment schodów. Schody są brzydkie ale niestety w tym roku nie wystarczy pieniędzy na to by były pięknym miejscem, kwiaty muszą wystarczyć :)
Zastanawiam się też w jaki sposób poprawić wygląd pojemników nie ukrywam, że nie chciałabym kupować nowych doniczek, wolałabym te co mam trochę "zaczarować" :)

Wydawałoby się, że maleńki skrawek ziemi a tyle roboty więc sami rozumiecie, że w najbliższym czasie może spaść mi wydajność robótkowa ale cóż robić? Wiosna :)

3 komentarze:

  1. A może te donice oblecieć farbą? Na szaro? Albo biało?

    OdpowiedzUsuń
  2. o - tak to w Londynie robią: http://www.gardenista.com/wp-content/uploads/2015/04/fields/chris%20moss%20garden%20marcus%20harpur%20credit-3-733x1101.jpg

    OdpowiedzUsuń