A tu też wiosenny widok a właściwie letni. Obiecałam Marzence, że wykończę pracę i, że nie będzie leżała. Zastanawiałam się długo jak wykończyć moje confetti. Miała być makatko - obraz ale ja niekoniecznie lubię takie rzeczy na ścianach. Więc kolejny raz padło na poduszkę.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina z Pracowni pod Aniołem
I jako taka wygląda suuuper !!! bardzo pasuje do kanapy i dziękuję za wykończenie, bardzo mnie cieszy gdy prace zaczynają żyć - Karolina jesteś wielka :)
OdpowiedzUsuń