poniedziałek, 20 stycznia 2014

Serwetkowy Ufok

Ufok rozpoczęty tutaj.  Wstyd bo to maleństwo leżało, czekało, prosiło "dokończ mnie" ile razy na to się natknęłam. Dokończenie zabrało mi może z dwie godzinki? chyba nawet nie. Wstyd mi, że nie wzięłam się za to wcześniej. A teraz jestem zachwycona efektem. Może nawet wyhaftuję coś jeszcze? oby tylko nie leżało półtorej roku. 




Pozdrawiam serdecznie
Karolina z Pracowni pod Aniołem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz