poniedziałek, 17 września 2012

Poduszka dla Hani i warsztat hafciarski

Wieki całe temu poproszono mnie o uszycie poduszki dla malutkiej Hani, wstyd mi bardzo bo czekałam z tym i czekałam. Miało się nie śpieszyć to się nie śpieszyło, dobrze, że Hania nie ma już 18 lat :) Ale jest. Już nawet pojechała do zamawiających :)


A teraz warsztat haftu kaszubskiego. Ja co prawda po pochodzeniu i sercu jestem Kociewianką ale jak się mieszka w Gdańsku to trzeba krakać jako i one. Warsztat był organizowany przez Stowarzyszenie Arteria. Bardzo fajnie przygotowany. Efekt pracy na warsztacie:


Bardzo mi się podoba ten haft i podejrzewam, że go trochę potrenuję w najbliższym czasie :)

3 komentarze:

  1. :-)
    rozumiem,że ten miesiąc jest bardziej udany i twórczy,bo poduszka piękna a i haft całkiem całkiem :-)))
    pozdrawiam i podziwiam nieustająco
    Twoja teściowa

    OdpowiedzUsuń
  2. Podusia sliczna:) a i haft zapowiada się ciekawie... To chyba jakas serweta będzie, tak jakoś mi ta mereżka do serwety pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mama mówi, że jest śliczna i rozliczy się z tobą tak długo jak szyłaś ;P
    M.

    OdpowiedzUsuń