poniedziałek, 12 listopada 2018

Domki

Na koloniach patchworkowych, w lipcu, zaczęłam szyć "Domki". Po powrocie "Domki" miały wszelkie predyspozycje aby pozostać ufokami. Niby fajny pomysł ale coś nie grało. Zabrakło magii. Ale czas goni a ja nie mam prac wystawowych. Trzeba było szyć.  Dałam radę. Myślę, że jeszcze jedną pracę zdążę uszyć :)
Domki bardzo mi się podobają. Są takie jak lubię najbardziej - niebieskie z oddechem. Chyba wiem gdzie będą w moim domu wisiały.
Domki są inspirowane pracami Edyty Sitar. Wszystkie wzory domków rozrysowałam w zeszycie w kratkę, a właściwie w kropki. Wzór drzewa jest autorstwa Rafała Mojko -mojego osobistego syneczka.
Zdjęcia do d... ale cóż można poradzić na listopad. Może uda się jakaś sesja w lepszych warunkach pogodowych.




Pozdrawiam serdecznie 
Karolina z Pracowni pod Aniołem

2 komentarze:

  1. Och, jakie piękne domki!!! Uwielbiam takie niebieskie!
    Cóż to za wystawy będą, że tak rzetelnie się szykujesz?

    A moje domki... od kilku lat są ufoczkami... :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyciagaj z szafy. I szyj. Szkoda domków w szafie. Wystawa bedzie. Jeszcze troszkę...

      Usuń