Obiecywałam sobie, że wezmę aparat i co? został w szafie :D, na szczęście Siostra ma komórkę robiącą w miarę zdjęcia. Czyli w pierwszym zdaniu przepraszam za jakość zdjęć.
Szyłyśmy na spotkaniu przody do poduszek dla niepełnosprawnych dzieci, same przody ponieważ tyły i wykończenia taśmowo robi Celina, główna organizatorka spotkania.
pociąg, wbrew pozorom niełatwy,
smutny zajączek,
smutna kaczuszka,
bardzo męska poduszka,
dziewczęca poduszka.
Pięknie i dużo uszyłaś ! Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny dobór szmatek i oczywiście szycie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne poduszeczki wyjdą z tych panelków, ku uciesze dzieciaków! :)
OdpowiedzUsuń