środa, 19 grudnia 2012

Zapowiadana poduszka

Zapowiadałam, że znalazłam metodę aplikacji, która mi się podoba. Aplikacje filcowe to moje ostatnie odkrycie. Jest to proste, przyjemne w dotyku i się nie strzępi. Na pewno Ameryki nie odkryłam ale dla mnie to jest nowość. Tu poduszka uszyta z okazji wymianki prezentowej w klasie młodszego z synów. Mam nadzieje, że jedenastoletniej dziewczynce się spodoba.


3 komentarze:

  1. Mi się strasznie podoba♥Sukces murowany,a raczej uszyty:)Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozwoliłam sobie dodać poduszkę do akcji "Poduszkarrnia" na moim blogu - przypięłam jej zdjęcie na pinterest :) Jeśli masz ochotę na zakupy w Motkach, skrobnij do mnie maila, a ja wyślę Ci kupon rabatowy :)
    http://truscaveczka.blogspot.com/2012/11/poduszkarnia_13.html

    OdpowiedzUsuń
  3. jak tu miło u Ciebie :) i podusia słodka, a że lubujemy się obydwie w podusiach może zaciekawią Cie i moje :)Zapraszam

    OdpowiedzUsuń