Jak każda matka jestem dumna z swoich dzieci. Młodszy z synków chodzi na ceramikę do domu kultury na Gdańskiej Zaspie i pod opieką Pani Wiolety Ulatowskiej robi takie cuda, dzieła są umieszczone w kolejności powstawania i można zauważyć postępy w nauce. Jeśli można proszę o pozostawienie komentarza po obejrzeniu prac, Rafałecki bardzo się ucieszy.
Piękne prace. A do tego co jedna to lepsza. Tak trzymaj R. :)
OdpowiedzUsuńA.
Wow! Rafciu!jestem z Ciebie dumna!są piękne:-)
OdpowiedzUsuńzamawiam smoka
Ślicznościowe :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne są wszystkie ;)
OdpowiedzUsuńCiocia Mirka mówi: jestem pełna podziwu!
Pozdrawiam, M.
Ciocia Mirka po chwili namysłu stwierdziła, że byłaby uszczęśliwiona gdyby mogła dostać od R. jednego smoka ;)
OdpowiedzUsuńWszystko zachwycające,masz w domu młodego artystę...pozdrowienia,zapraszam do mnie...
OdpowiedzUsuń