Oj mało szyję ostatnio. Mam rozgrzebany patchwork z pieskiem i zazdrostkę szydełkową obrazek zimowy. Obiecałam sobie, że nic więcej nie będę rozgrzebywać ale przyszedł synek i powiedział "Mamo piórnik mi się podarł." Syn piórniki używa intensywnie i codziennie, nosi w nich cały arsenał ołówków, cienkopisów i innych przyborów rysunkowych.
Co zabawne na moje pytanie o kolor piórnika odpowiedź była oczywiście "czarny", a gdy zaproponowałam aby wybrał jakiś dodatkowy kolor to "czerwony". OK- powiedziałam - ale wiesz, że możesz wybrać każdą z tych szmatek, która jest w szafie. I zobaczyłam z boku jak wyglądamy my - szmatoholiczki - macając , głaszcząc, oglądając i dopasowując szmatki. Tak właśnie zachował się mój synek. Zobaczył możliwości. A szmatki mam ładne :)
Powyżej boczki piórnika.
Teraz szczegóły techniczne:
Technologia szycia
Tkanina: czarna Ditte z Ikea
Zamek na metry z hurtowni Stoklasa
Wypełnienie - bawełna - kiltowo.pl
Pozdrawiam serdecznie
Karolina z Pracowni pod Aniołem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz