czwartek, 25 maja 2017

Próbki po Gillian Travis

Byłam na kursie z Gillian Travis. Było to dla mnie bardzo pouczające spotkanie. Dotychczas w patchworku najważniejsze było dla mnie równe zszywanie szmatek, ewentualnie pikowanie. Teraz zobaczyłam jak można "ozdobić" a właściwie uprawdziwić (słowo wymyślone przeze mnie) patchwork. Zrobić z niego art quilt. Długa droga przede mną ale pierwsze kroki już na tej drodze poczyniłam nieświadomie. Oczywiście to moje pierwsze próby, ten mikro obrazek idzie do segregatora z próbkami.  Będę na nim trenować różne szczególiki :)




Powyżej zdjęcia przed i po podmalowywaniu :)
Pozdrawiam serdecznie
Karolina

1 komentarz: