Rozpoczęłam nowy duży projekt. To Żona Farmera z lat 30. Planuję ją szyć z materiałów, które farbujemy razem z Elą. Początek jest nieimponujący. To dziewięciołatka - Patience. Kosztowała mnie trochę nerwów bo się nie chciała zejść w rogach :) co świadczy o poziomie moich umiejętności szyciowych. Ale jestem pełna optymizmu. Co prawda nie wiem kiedy będę ją szyła bo czas mi się skurczył ale dam radę.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina z Pracowni pod Aniołem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz