Chwaliłam się, że szyję? miałam piękny plan? Powiedz głośno swoje plany a życie zakpi sobie z Ciebie. Moje życie z okazji powrotu zajęć dodatkowych u Młodego oraz moich (angielski i trochę ruchu) nabrało innej prędkości. Nie doganiam go a w związku z tym narzuta leży i kwiczy złośliwie w kąciku sypialni. Chyba jednak muszę ryknąć na moją rodzinę i przeorganizować życie i obowiązki domowe. A teraz uciekam upiec ciasto na akcje Dla psów ze schroniska :) Jakbym miała mało do roboty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz