niedziela, 18 września 2011

murzyn Taty

Mój Tata okazał się artystą. Ukrywał się z zdolnościami. Niby jakieś łódeczki z kory,
jak byliśmy mali to nam strugał, albo jakieś kijki, bardziej użytkowe niż artystyczne (a może ja jako dzieciak nie potrafiłam tego docenić?). No w każdym razie teraz z dumą pokazuję: oto "Murzyn".
Tata jako skromny artysta wyrzeźbił go z gałęzi jabłoni, która rośnie na działce, i na tej działce można oryginał "Murzyna" oglądać.
Tato bardzo dumna z Ciebie jestem.
A tu "Murzyn" w widoku ogólnym:



Szczegóły


2 komentarze: