Uwielbiam takie maleństwa. Kolory zmieniające się ton w ton, pięć odcieni miętowo-zielonego :) Znajdę mu jakieś zastosowanie, pewnie poduszkowe,chociaż marzy mi się mała saszetka do kluczy i dokumentów samochodowych, bo od kiedy muszę się dzielić autkiem, to ciągle szukamy a to dokumentów a to kluczyków :)
Bardzo fajny obrazek:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń