Koniec roku to czas na podsumowania. No to podsumujmy: coraz lepiej szyję (mam nadzieję), potrafię zrobić kolczyki, przypominałam sobie szydełko, i druty, nauczyłam się decupagu. ale niestety nie spełniłam wszystkich planów: nie uszyłam narzut dla chłopaków, ciągle boję się dużych form. a jutro zrobię plany na cały rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz