Poduszka. Już mi się nudzi zawsze ta sama dziewczynka. Urozmaicam ją sobie a to kwiatek a to baloniki. No i zawsze inne szmatki. Tym razem szmatki z TYCH szmatek. problemem okazało się imię dziecka. Liwia. Samo w sobie piękne ale jakoś "nie chciało się" haftować. Po dwóch próbach z literami pisanymi poddałam się i zrobiłam drukowane, haftem oczywiście.
Diabeł tkwi w szczegółach ,nie zawsze wychodzi tak jak chcemy,ale podusia i tak wygląda uroczo.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLiterki całkiem w porządku i kolorki bardzo dziewczęce.Świąteczne uściski ślę.
OdpowiedzUsuńCudna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację:)
Miłego noszenia i wszystkiego dobrego na święta:)