po pierwsze pogodziłam się z bloggerem, używam html. Po drugie poduszka. Chyba najładniejsza z tych, które zrobiłam. Bardzo pracochłonna, kwadraciki 5x5cm. Oczywiście wzorowana na książce. Jedyne czego jej brakuje to Właściciel.
po trzecie Tildy. Te mają Właściciela. W rzeczywistości są ładniejsze. Chłopczyk ma turkusowe guziczki a dziewczynka wełnianą czapeczkę i szaliczek. I są urocze.
Zdjęcia są jakie są i lepsze nie będą dopóki o normalnej porze nie będzie jasno. Na razie nawet mój Mąż nie potrafi robić lepszych, jak widać.
Poduszka piękna. A tildowym ludzikom to ja bym chciała się przyjrzeć z bliska ;-)
OdpowiedzUsuńniestety jutro rano Tildowe ludziki idą do nowego domu :) ale zbliżenia na zdjęciach mam.
OdpowiedzUsuńPięknie szyjesz,Twoje Tildy są urocze:)
OdpowiedzUsuńPrze pię kne! I komentuję, żeby nie było. Ania
OdpowiedzUsuń