Moi chłopcy pojechali na obóz sportowy, na szczęście krótki bo na dłuższym padliby z wycieńczenia. A ja z pozostałymi domownikami pilnuję domu. Ja pilnuję a moje zwierzaki śpią. A ponieważ znalazły sobie miejsce w moim koszyku z rozpoczętymi robótkami tym, co stoi na biurku do pracy to specjalnie pracować nie mogę :)
Jak byłam na urlopie to "machnęłam" taki hafcik. Mężczyźni mego życia są wielkimi fanami Gwiezdnych Wojen i ciasteczek.
Dla tych co nie znają angielskiego tłumaczenie napisu "Chodź na Ciemną stronę, my mamy ciasteczka".
Pozdrawiam ciepło z zapłakanego dziś Gdańska
Karolina z Pracowni pod Aniołem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz