Byłam na wycieczce. Odwiedziliśmy zamki nad Wisłą. Każdy inny. Wszystkie pokrzyżackie. Sztum, Kwidzyń, Gniew. I początek Nogatu w Białej Górze. I widok na Wisłę w Piekle. I właśnie do tego ostatniego miejsca moje myśli dziś biegną. Było tam niesamowicie cicho. I spokojnie. Ja zdaję sobie sprawę, że po prostu trafiliśmy pewnie na taki moment, że było cicho i spokojnie. Wiem ale bardzo potrzebuję ciszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz